Reżyserem obrazu zostanie Boaz Yanin, znany z takich filmów akcji jak "Fresk" czy "Tytani". Teraz producentom filmu sen z oczu spędza to, kto zagra w filmie. W świadomości Amerykanów postać Conana utożsamiana jest z obecnym gubernatorem stanu Kalifornia, Arnoldem Schwarzeneggerem. Ktoś, kto go zastąpi, będzie musiał nie tylko zmierzyć się z rolą, ale także z porównaniami do poprzednika.

Produkcją obrazu zajęła się wytwórnia Warner Bros., która od czasu "Matrixa" i "Władcy pierścieni" nie zanotowała żadnego spektakularnego sukcesu filmowego.

Reklama