Entuzjazm widzów wywołali aktorzy Johnny Depp, Orlando Bloom, Bill Nighy i Keira Knightley, którzy pojawili się przed znanym londyńskim kinem Odeon. Później było równie miło. Goście premiery klaskali na stojąco po zakończeniu pokazu.
"To była wielka przygoda" - zgodnie mówili o swojej pracy Orlando Bloom i Keira Knightley, filmowa para kochanków. "Ten film do końca życia będzie mi się kojarzył z zawrotami głowy" - dodał Bloom. Dlaczego? Bo przeżył kręcenie widowiskowej sceny, w której zjeżdżał ze wzgórza wewnątrz olbrzymiej kuli.
"Bawiliśmy się jak dzieci, lepiej niż podczas zdjęć do pierwszej części. A opowieści, że zrobiliśmy sobie
jedynie długie wakacje na Karaibach, to wyłącznie plotki" - żartował Bloom.
Trzy lata temu publiczność zachwyciła się pierwszą częścią opowieści o kapitanie Jacku Sparrow i spółce. To niezwykle widowiskowy film przygodowy o awanturnikach, łajdakach, mężnych piratach i żeglarzach ze świetną rolą Johnny'ego Deppa, który gra kapitana Sparrowa, łotrzyka z dredami i cieniami na powiekach.
To ma być kinowy przebój tego lata! Oprawa europejskiej premiery "Piratów z Karaibów 2: Skrzyni umarlaka" była imponująca. Tysiące osób przed londyńskim kinem, światowe gwiazdy, okrzyki fanów, sztuczne ognie...
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama