Producenci nie wierzą własnym oczom! Wszyscy spodziewali się, że to "Superman: Powrót" będzie największym hitem tego lata. Widzowie jednak uznali inaczej. Druga część "Piratów" pobiła nawet rekord otwarcia, ustanowiony w 2005 roku przez ostatnią część "Gwiezdnych wojen" - "Zemsta Sithów". Jack Sparrow i załoga pobili też Spidermana, który do dzisiaj dzierżył pałeczkę pierwszeństwa w najwyższych wpływach podczas pierwszego weekendu pokazów. Człowiek-pająk zarobił wtedy 114,8 mln dolarów. Ale jak widać nawet i to okazało się "marnym" zarobkiem przy "Piratach".

"To pokazuje, że - wbrew temu, co sądzono - widzowie nadal chcą chodzić do kina" - twierdzi Paul Dergarabedian z firmy monitorującej wyniki filmów. "Nie czekają na DVD, chcą oglądać filmy na dużym ekranie" - dodaje.

W "Skrzyni umarlaka" kapitan Jack Sparrow (znakomity Johnny Depp) musi spłacić dług, który zaciągnął u władcy mórz – Davy'ego Jonesa (Bill Nighy). Jeśli tego nie zrobi, no cóż... Czeka go wieczne potępienie! Jego problemy kompletnie rujnują plany ślubu jego przyjaciół Willa Turnera (Orlando Bloom) z piękną Elizabeth Swann (Keira Knightley). Ci bowiem wyruszają ze Sparrowem w niesamowitą podróż, żeby pomóc kumplowi.



Reklama