IRA miała zagrać dla Londyńczyków 10 września. Muzycy nie kryli podekscytowania. W końcu zaproszenie do Wielkiej Brytanii to nie lada prestiż!

Ale z koncertu nici. Odwołano go, bo nazwa IRA nie kojarzy się w tym kraju z muzyką. A z Irlandzką Armią Republikańską. A to mogło spowodować zamieszki. Nacisk na organizatorów wywarły brytyjska prasa i organizacje polonijne. Ci, przerażeni, wycofali się z przedsięwzięcia.

Reklama