"Kurtyna jeszcze nie zapadła. Wkrótce wracam do śpiewania" - zapowiedział 70-letni Pavarotti w wywiadzie dla włoskiego dziennika "La Stampa". I obiecał, że dokończy, przerwaną na początku lipca przez operację raka trzustki, trasę koncertową. "Nie podam jeszcze dokładnych dat, ale mogę was zapewnić, że będzie to na początku przyszłego roku" - zapewnił artysta.

Reklama

Bardzo prawdopodobne, że Pavarotti zaśpiewa zatem także w Polsce. Warszawa była bowiem jednym z punktów przerwanej trasy koncertowej. Miał zaśpiewać na warszawskim Stadionie Legii 27 sierpnia. W związku z operacją koncert został jednak odwołany. To będzie jedno z najważniejszych wydarzeń kulturalnych. Pavarotti to bezdyskusyjnie najwybitniejszy tenor naszych czasów.