To już pewne. Tytułową rolę zagra znana z filmu "Autostopem przez galaktykę" - Zooey Deschanel, a nie piosenkarka Pink, która była pierwszym wyborem reżyserki Penelope Spheeris. Pink, jak się okazało, nie dałaby rady pogodzić grania w filmie, z zaplanowanymi występami. O rolę Joplin starały się też m.in. Lindsay Lohan, Scarlett Johansson, a nawet Britney Spears!

Reklama

Producenci filmu przyznają, że wybór głównej bohaterki nie był łatwy, bo trzeba było znaleźć osobę, która "udźwignie" śpiewanie jak Joplin, oraz wiarygodnie zagra gwiazdę. Deschanel już ostro pracuje nad głosem, próbując naśladować charakterystyczne dla Joplin brzmienie. Piosenki w jej wykonaniu znajdą się bowiem na ścieżce dźwiękowej filmu. Pierwszy klaps na planie filmu "The Gospel to Janis" padnie 13 listopada.

To jednak nie będzie jedyny film, który w najbliższym czasie powstanie o Janis Joplin. Wkrótce planowane jest też rozpoczęcie prac nad filmem zatytułowanym "Piece of My Heart", w którym w rolę piosenkarki wcieli się Renee Zellweger.

Reklama