Kennedy zaskakuje swoim wyglądem i zachowaniem na scenie od początku swojej kariery. Nie nosi smokingów, a jego fryzura bardziej przypomina punkowca niż muzyka klasycznego. Na koncertach często występuje odwrócony plecami do publiczności. I gra na znakomitych skrzypcach Stradivariusa. Dostał je od skrzypaczki Dorothy Jeffries, gdy zaczynał karierę.

Reklama

Ale jego występy to nie tylko Bach i Vivaldi, The Doors czy Hendrix. Dla niego muzyka jest równie ważna jak show. A Kennedy wie, jak porwać publiczność. Dlatego jego koncertów należy szukać nie tylko w filharmoniach, ale i w klubach. W krakowskich można go spotkać na co dzień.

Bo trzeba powiedzieć, że Kennedy ma polską żonę i mieszka w Krakowie. Stąd też pomysł krótkiej - bo czterodniowej - trasy po Polsce. Właśnie od Krakowa przez Warszawę, po Gdańsk. I nawet jeśli nie jest się miłośnikiem muzyki poważnej, na pewno warto się wybrać, posłuchać i zobaczyć, co ten człowiek potrafi robić z dźwiękiem.