Obraz zamierzają skleić z ponad 700 godzin nakręconych podczas południowo-amerykańskiej części trasy. A trzeba przyznać, że "Vertigo" miało fantastyczną oprawę świetlną i stworzenie dokumentu z tych koncertów to bardzo dobry pomysł.

Reklama

Jak ten film powstanie? Twórcy będą nakładać na siebie obrazy z tego samego momentu, ale z różnych kamer. Tak powstanie efekt głębi - podobny do tego, jaki widzieliśmy przez kolorowe okularki.

Jak dobrze pójdzie, to "Vertigo" w trójwymiarze obejrzymy w przyszłym roku.