To właśnie Basil "Joe" Jagger wprowadził syna w show-biznes. Dzięki niemu młody Mick brał udział w programie promującym fizyczną krzepę. A wszystko dlatego, że ojciec wokalisty "Rolling Stones" był jednym z najpopularniejszych w Wielkiej Brytanii krzewicieli kultruy fizycznej. To właśnie on rozpromował na Wyspach m.in. koszykówkę.

Reklama

Śmierć ojca zastała Micka Jaggera podczas trasy koncertowej po północnych stanach USA. Gdy tylko usłyszał tą wstrząsającą informację, wsiadł w samolot i ruszył do szpitala w Kingston w Wielkiej Brytanii, gdzie leczył się jego ojciec.