Hoffman chce być tajnym brytyjskim agentem, bo - jak twierdzi - wie jak go zagrać. Według niego Bond powinien być bezlitosnym mordercą na zlecenie, którego nie obchodzi kim jest jego ofiara. Dla niego liczy się tylko rozkaz. Do tego aktor chce wreszcie pokazać 007 jako faceta, którego nie obchodzą kobiety. Z żadną nie chce się wiązać na dłużej i myśli tylko jak zaciągnąć je do łóżka.

Reklama

Jest tylko jeden problem. Wiek aktora. Bo Hoffman ma już 69 lat. I ciężko mu będzie przekonać kogokolwiek, że jeszcze może zagrać agenta Jej Królewskiej Mości. No, chyba, ze Bond będzie wykonywał swą misję w domu spokojnej starości...