Aktorka grająca ciapowatą dziennikarkę, spodziewając się kolejnego komercyjnego sukcesu, ponownie postanowiła naprawdę dobrze przygotować się do roli. Bez wahania zgodziła się przytyć parę kilogramów. I to nie dwa czy trzy, a co najmniej kilkanaście! Bo warto przypomnieć, że do poprzednich filmów o Bridget gwiazda przybrała prawie 12 kilo. Jednak na tym nie koniec. Bo, aby jak najlepiej wcielić się w Brytyjkę, Zellweger ciągle doskonali swój angielski akcent.

O samym filmie na razie wiadomo tyle, że akcja kolejnej - trzeciej już - części komediowej serii, będzie opowieścią o dalszych losach znanych już bohaterów. Ale niespodzianką będzie na pewno fakt, że obok Bridget, Daniela i Marka pojawi się jeszcze… dziecko.

Kiedy film trafi na ekrany? Tego jeszcze nie wiadomo. Wytwórnia Working Title, która zakupiła prawa do ekranizacji powieści Helen Fielding, rozkłada bezradnie ręce. I tłumaczy się, że w końcu powieść dopiero powstaje, a wszystko zależy od pisarki.



Reklama