Ludzie ci postępują według własnego kodeksu, będącego mieszanką tradycji oraz wierzeń chrześcijańskich. Jest tu miejsce na pijaństwo i kazirodztwo, jest miejsce na procesję z plastikową figurką Jezusa.
"Madeinusa" jest debiutem 30-letniej Peruwianki Caludii Llosy. Film sporządzono tak, by widz do końca nie wiedział, czy ogląda starannie wyreżyserowaną fabułę, czy quasi-dokumentalny film.
Więcej o "Madeinusie" oraz innych premierach tego tygodnia w dodatku "Kultura" do dzisiejszego DZIENNIKA.
"Madeinusa" nikogo nie pozostawi obojętnym. Jego akcja dzieje się w czasach nam współczesnych, w andyjskiej wiosce, której mieszkańcy nie wiedzą, co to radio, telewizja, a nawet elektryczność.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama