Reżyser Philip Göning blisko 20 lat czekał na zrealizowanie tego pomysłu. Wreszcie, gdy władze zakonu Kartuzów wyraziły zgodę, Philip wraz z kamerą przeniósł się na kilka miesięcy do monastyru, gdzie filmował codzienne życie zakonników.

Kartuzi to zakon o jednej z najostrzejszych reguł, trafiający tu młodzi ludzie nie tylko wyrzekają się życia doczesnego i wszelkich ułatwień cywilizacyjnych, ale także możliwości rozmowy. Bracia składają śluby milczenia, i tylko raz w tygodniu, w trakcie niedzielnych spacerów, mogą miedzy sobą wymienić uwagi o świecie, kuchni, czy czymkolwiek innym…

Film dedykowany zarówno dla osób wierzcych jaki i ateistów. Kontemplacyjne obrazy, cisza, chorały gregoriańskie - tworz magiczny świat niezwykłego klasztoru. Ponad dwie i pół godziny przyglądania się cichemu życia zakonników powinno zmęczyć widownię przyzwyczajoną do szybkich zwrotów akcji, a prowokuje jedynie do pytań o swoje miejsce w świecie.



Reklama