W październiku na ekrany kin wejdzie "Resident Evil: Extinction", trzecia część horroru opartego na serii popularnych gier komputerowych. Jovovich ponownie wcieli się w rolę Alice, która niszczy zombie i potwory powstałe w wyniku genetycznych manipulacji złowrogiej korporacji Umbrella. Na premierę czeka też dramat "45" Gary’ego Lennona, gdzie Jovovich zagrała kobietę dręczoną przez swojego narzeczonego.
Jednak najciekawszą rolę powierzył aktorce Holender Paul Verhoeven (jego najnowsze dzieło "Czarna księga" było nominowane do Oscara w kategorii filmu zagranicznego). Ukrainka zagra bowiem jedną z głównych ról w ekranizacji "Azazela", pierwszej części przygód XIX-wiecznego rosyjskiego detektywa Erasta Fandorina.
Stworzona przez Borysa Akunina seria powieści o Fandorinie cieszy się na całym świecie olbrzymią popularnością. W samej Rosji "Azazel" sprzedał się w nakładzie przekraczającym 15 mln egzemplarzy. Nic więc dziwnego, że po prozę Gruzina sięgnęło kino. W 2002 roku telewizyjną wersję "Azazela" nakręcił w Rosji Aleksandr Adabaszian (na podstawie scenariusza samego Akunina).
Natomiast już w kwietniu powinny rozpocząć się zdjęcia do wysokobudżetowej wersji hollywoodzkiej. Paul Verhoeven nabył prawa do ekranizacji powieści już kilka lat temu. Na temat produkcji niewiele jeszcze wiadomo, a wielbiciele Fandorina muszą na film cierpliwie poczekać, bo premiera zaplanowana jest na wiosnę przyszłego roku.
Najpierw stanie do walki z hordą krwiożerczych zombie, by zaraz potem wcielić się w XIX-wieczną rosyjską piękność. Milla Jovovich na jakiś czas zniknęła z kinowych ekranów, jednak wkrótce zobaczymy ją w kilku nowych produkcjach - pisze DZIENNIK.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama