">>Wesele Figara<< to jeden z najczęściej wystawianych utworów, który jakimś dziwnym trafem omijał naszą operę od bardzo, bardzo dawna. Specjalnie o wystawie tego utworu poprosiliśmy Keitha Warnera" - powiedział w piątek na konferencji prasowej dyrektor artystyczny Teatru Wielkiego Mariusz Treliński.

Reklama

"Keith Warner w swoim stylu łączy rzeczy wydawałoby się niedopogodzenia. Z jednej strony jest uważany za reformatora opery, osobę, która nadaje nowy ton i nowy klimat, a jego inscenizacje od lat są inscenizacjami bardzo głośnymi. Z drugiej jednak strony te inscenizacje mają w sobie coś, co zjednuje tradycyjną publiczność" - mówił Treliński.

Warner, który w swoim dorobku ma reżyserię ponad 150 oper, sztuk teatralnych i musicali, współpracuje z teatrami na całym świecie. Jest autorem inscenizacji m.in. takich dzieł, jak: "Lohengrin" w Bayreuth i "Pierścień Nibelunga" Wagnera w londyńskiej Covent Garden, "Werther" Masseneta, "Pajace" Leoncavalla i "Rycerskość wieśniacza" Mascagniego w Staatsoper w Berlinie, "Tosca" i "Manon Lescaut" Pucciniego w English National Opera, "Don Giovanni" Mozarta, "Macbeth" Blocha, "Obrót śruby" Brittena w Theatre Royal de la Monnaie w Brukseli, "Faust" Gounoda w Dreźnie. Jego inscenizacja "Wozzecka" Berga w Covent Garden uhonorowano w 2003 r. Nagrodą Laurence'a Oliviera dla najlepszej premiery operowej. Od niedawna jest dyrektorem naczelnym i artystycznym Opery w Kopenhadze.



Warszawska inscenizacja "Wesela Figara" będzie jego pierwszą inscenizacją tego utworu. Warner mówiąc o operze Mozarta zwrócił uwagę, że "jest to komedia, z bardzo poważnym przesłaniem, ale ukrytym w oczyszczającym śmiechu".

Reklama

Warner bardzo chwalił śpiewaków, z którymi przyszło mu pracować w Warszawie. "Mamy dwie obsady, ale nie powinno się w tym przypadku używać określeń: >>pierwsza obsada<<, >>druga obsada<<. Obie są bardzo dobre, na równie wysokim poziomie" - mówił. "To świetni śpiewacy, ich poziom jest tak wysoki, że trudno na świecie znaleźć drugi taki zespół utalentowanych śpiewających aktorów" - ocenił.

Zwrócił też uwagę na szczególny walor warszawskiej inscenizacji - młodzi śpiewacy są w tym samym wieku, co postaci, które grają.

Reklama

W inscenizacji partię hrabiego śpiewają Mariusz Godlewski i Karoly Szemeredy, partię hrabiny - Asmik Grigorian i Wioletta Chodowicz, Zuzanny - Katarzyna Trylnik i Agnieszka Tomaszewska, Figara - Wojtek Gierlach i Daniel Okulitch, Cherubino -Verena Gunz i Anna Bernacka, Marceliny - Anne Marie Owens i Izabella Kłosińska, Basilia - Paweł Wunder i Max An, Don Curzia - Borys Ławreniw i Krzysztof Szmyt, Bartola - Dariusz Machej, Antonia - Czesław Gałka i Mieczysław Milun, Barbariny - Ingrida Gapova i Justyna Samborska.

Operę dyrygować będzie niemiecki dyrygent Roland Boeer, który od dziesięciu lat współpracuje i przyjaźni się z Warnerem. Scenografię do spektaklu zaprojektował Boris Kudlicka, a kostiumy Nicky Shaw.