"Choć jest jeszcze młodym człowiekiem, to już mówi się o nim jako tym, który w przyszłości może przejąć schedę po największych legendach jazzu: Milesie Davisie, Herbiem Hancocku, Wayne Shorterze czy Chicu Corei." - tak o Mehldau mówi jego kolega po fachu, pianista Leszek Możdżer.

Reklama

Tej opini nie ma się co dziwić, Mehldau uznawany jest za muzyka, który potrafi zaczarować, używając często bardzo prostych środków. Opiera się na ekspresji, podpartej - zdaniem wielu - wirtuozerską techniką.

Trio Brada w składzie: Brad Mehldau - fortepian, Larry Grenadier - kontrabas i Jeff Ballard - perkusja zagra w Polsce w sześciu miastach. Pierwszy koncert będzie zaplanowano na sobotę 8 marca, we Wrocławiu. Potem artysta zagra jeszcze w Katowicach, Poznaniu Gorzowie Wielkopolskim, Szczecinie. Ostatni koncert Mehldau zaplanowany jest na 13 marca w Gdyni.