"Całe zdanie nieboszczyka", "Wszystko czerwone" czy "Lesio" to tylko niektóre książki, które fani Joanny Chmielewskiej znają na pamięć. A miłośników jej pisarstwa jest niemało. W Polsce łączny nakład jej książek wynosi blisko 6 milionów. Nie mniej popularna jest w Rosji, gdzie powieści jej autorstwa sprzedały się w 8 milionach egzemplarzy.



O tym, jak jubilatka spędzi ten szczególny dzień, dziennikowi.pl opowiedział jej pełnomocnik Tadeusz Lewandowski: "Pani Joanna, nie uważa za stosowne ceremoniowanie swoich rocznic, jest to dla niej męczące. Niemniej jednak wróci na swoje urodziny znad morza, gdzie właśnie wypoczywa" - opowiada Tadeusz Lewandowski - "W dniu urodzin, wieczorem, zje z najbliższymi przyjaciółmi kolację w jednej z warszawskich restauracji".



Pisarka uważa, że nie powinna w tym dniu być zbyt obecna w mediach, więc - jak na skromną osobę przystało - wywiady z okazji swoich urodzin przeniosła na późniejsze dni. Dla fanów jej talentu i tak najważniejsze jest to, że na dniach ukaże się kolejna powieść Chmielewskiej - "Zapalniczka".



Joanna Chmielewska słynie z tego, że palenie papierosów jest ważnym elementem jej życia i nie zamierza wyzbywać się tego nałogu. To głównie z powodu palenia pisarka nie lubi latać samolotami. "Pani Joanna nie znosi, gdy ograniczana jest jej wolność osobista i gdy ktoś jej mówi, czy może zapalić papierosa, czy nie" - opowiada Tadeusz Lewandowski.



Niechęć pisarki do samolotów jest równie znana jak zamiłowanie do wyścigów konnych. Jednak wszystko wskazuje na to, że i ta miłość nieco osłabła "Pani Joanna ostatni raz na wyścigach była dwa lata temu. To są już inne wyścigi, niż były teraz, ale pisarka nie wyklucza, że już nigdy tam nie pójdzie. Póki co jej uwagę pochłania 14 kotów, dwa jeże i sroki, które na stałe stołują się w jej domu" - opowiada Lewandowski.



Na szczęście nie tylko zwierzęta zajmują Chmielewską. Pisarka pracuje właśnie nad nową powieścią. Na razie trudno powiedzieć, kiedy książka ujrzy światło dzienne, bo proces twórczy jest trudny do przewidzenia.



Zapytany o zdrowie jubilatki, Tadeusz Lewandowski mówi: "Pani Joanna jak zwykle narzeka, ale prawda jest taka, że pochodzi z rodziny długowiecznej, jej ciotka Teresa ma 96 lat i nadal cieszy się dobrym zdrowiem. Chmielewska jeździ raz do roku do francuskich uzdrowisk SPA i te wyjazdy bardzo dobrze jej robią".



A jakie plany ma pisarka na najbliższą przyszłość? "Poza pracą nad książką Pani Joanna już teraz planuje wakacje, które spędzi ze swoją wnuczką Moniką, mieszkającą na stałe w Kanadzie. Chce jej pokazać Polskę, więc będzie to z pewnością bardzo aktywne lato" - dodaje Lewandowski.



My życzymy Joannie Chmielewskiej sto lat! A czytelnikom jeszcze wielu powieści tej wspaniałej pisarki.



































Reklama