"Podejmując się tłumaczenia dzieła Mickiewicza chciałem nawiązać do kaszubskiej tradycji literackiej, tj. pierwszego poematu kaszubskiego z 1880 r. autorstwa Hieronima Derdowskiego "O panu Czerwińskim, co do Pucka po sieci jechał" - powiedział PAP Stanisław Janke.

Reklama

Tłumacz wyjaśnił, że Derdowski w swoim utworze inspirował się "Panem Tadeuszem". "Autor ten twierdził jednak, że kaszubszczyzna nie jest dobrym językiem do podejmowania poważnych tematów, stąd też swojemu trzyksięgowemu poematowi nadał rys humorystyczny" - dodał.

Dla Jankego, wzięcie na warsztat translatorski "Pana Tadeusza" było też naturalną konsekwencją jego wcześniejszych przekładów na kaszubski utworów Mickiewicza - "Ody do młodości" (1988) i "Sonetów krymskich (1998).

"I tak porwałem się z motyką na słońce. Muszę przyznać, że była to była żmudna, trzyletnia praca, po 2-4 wersy dziennie" - podkreślił tłumacz.

Janke przyznał, że największą trudność sprawiło mu dostosowanie przekładu do trzynastozgłoskowego wiersza, jakim został napisany narodowy epos.

Reklama

"Żeby zgadzały się końcówki rymu byłem zmuszony czasem użyć jakiegoś neologizmu. Z drugiej strony, kaszubski jest językiem chłopskim i w tym sensie realia wiejskie przedstawione w "Panu Tadeuszu" ułatwiały mi pracę" - wyjaśnił Janke.

Janke zapytany, czy w najbliższym czasie podejmie się przekładu kolejnego utworu narodowego wieszcza, odpowiedział, że chce teraz "dużego wypoczynku". "Ten +Pan Tadeusz+ wysączył ze mnie wszystkie soki" - dodał.

Reklama

Urodzony 20 marca 1956 r. w Kościerzynie Stanisław Janke jest dziennikarzem, poetą i prozaikiem, tłumaczem i historykiem literatury kaszubskiej. Od prawie 30 lat mieszka i tworzy w Wejherowie.

Jako poeta debiutował w 1977 r. w piśmie ruchu kaszubsko-pomorskiego "Pomerania". Opublikował do tej pory siedem tomików wierszy. Na dorobek literacki Jankego składają się też pisane po polsku i kaszubsku powieści oraz opowiadania.

Zdaniem prof. Jerzego Tredera z Uniwersytetu Gdańskiego, zamysł tłumaczenia "Pana Tadeusza" na kaszubski trzeba uznać za "inicjatywę bez precedensu w krótkiej historii kaszubskiej translatoryki", porównywalną tylko z przekładami na ten język Biblii.

"Dzieło Mickiewicza ma określoną rangę w literaturze polskiej i światowej, a zatem jego kaszubskie tłumaczenie widzieć należy, jako ważny akt docenienia języka i literatury polskiej dla zachowania tożsamości Kaszubów" - uważa profesor.

Wydany w 1834 r. w Paryżu poemat Adama Mickiewicza doczekał się już ponad 50 przekładów. W ostatnich latach tłumaczono "Pana Tadeusza" np. na koreański (2005) i wietnamski (2008).

Wydawcą "Pana Tadeusza" w języku kaszubskim jest gdańskie Wydawnictwo Maszoperia Literacka wraz z Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie. W piątek w siedzibie tego muzeum - Pałacu Przebendowskich i Keyserlingków - odbędzie się oficjalna promocja książki. W jej programie zaplanowano m.in. czytanie fragmentów "Pana Tadeusza" po kaszubsku przez Danutę Stenkę i Macieja Miecznikowskiego.

Autorem ilustracji do kaszubskiego przekładu epopei Mickiewicza jest gdański plastyk Jarosław Wróbel, specjalizujący się do tej pory w okładkach do książek o tematyce militarnej. W tym przypadku artysta nawiązał twórczo do tradycyjnych edycji "Pana Tadeusza" ilustrowanych przez Michała Elwiro Andriolliego.

Tłumaczenie na kaszubski "Pana Tadeusza" ukazało się w trzech wersjach: standardowej (nakład 1500 egzemplarzy), ekskluzywnej (nakład 250 egz., w oprawie płóciennej i futerale) oraz bibliofilskiej, niedostępnej w księgarniach. To ostatnie wydanie oprawione jest ręcznie przez Wydawnictwo Bernardinum z Pelplina, w sprowadzoną z Włoch, skórę cielęcą.

Robert Pietrzak