Podczas spotkania autorkę i książkę przedstawią m.in. Janusz Kukuła, dyrektor Teatru Polskiego Radia, wydawca Janusz Rosikon oraz aktor i współtwórca Teatru 6. Piętro Michał Żebrowski, który również przeczyta fragmenty powieści.

"Zaprosić księżyc" jest sagą rodzinną; przez pryzmat losów starego, dostatnio żyjącego chińskiego rodu, przywiązanego do kultury, tradycji i określonego systemu wartości autorka ukazuje zmiany jakie zaszły w Chinach.

Reklama

Akcja powieści rozgrywa się na przestrzeni 20 lat w pierwszej połowie XX wieku. Jest to w historii Chin prawdziwy przełom epok; kończy się świat związany jeszcze z feudalnym porządkiem, traktowanym jako coś trwałego i naturalnego, a nadchodzi burzliwy okres zmian, degradacja dawnego świata: materialna i w sferze kultury. Lęk i bezradność ludzi wobec "chińskich młynów historii" przedstawia w tej powieści Irena Sławińska - Hu Peifang.

Jest to jednak zarazem piękne, nostalgiczne wspomnienie domu, dzieciństwa, rodziny, wartości przez nią wyznawanych i obyczajów, które były w niej kultywowane.

Niespiesznie snuje się ta epicka opowieść: Wudie podniósł się z krzesełka i podszedł do kamiennego stołu. Usiadł na jednym z czterech okrągłych kamiennych siedzisk, twarzą do Księżyca. Chryzantema postawiła pudło z kilkoma szufladami i uniosła przykrywki. Z pierwszej szufladki wyjęła trzy porcelanowe talerzyki, trzy pary srebrnych pałeczek i trzy srebrne czarki. Z drugiej wydobyła cztery talerzyki z zimnymi potrawami: krewetki, kurze łapki, marynowane meduzy i smażone orzeszki ziemne. Napełniła czarkę ryżową wódką z niedużej glinianej butelki. Wreszcie z dna pudła, z ostatniej szufladki, wyjęła zupę z ośmiornicy z makaronem - obowiązkowe danie na ten wieczór. Chiński obyczaj nakazuje spożywanie w czasie uroczystości urodzinowych makaronu, symbolu długiego życia, oraz używania naczyń i sztućców ozdobionych znakami długowieczności Szuo. Piętnasty dzień ósmego kalendarza księżycowego jest tradycyjnym świętem Środka Jesieni, a w tym roku przypadł na sześćdziesiąte urodziny Starszej Pani - żony Wudiego.

Reklama

Szczegóły dotyczące codziennego życia są wplecione w akcję powieści. Opis obyczajów i rytualnych form: spożywania urodzinowego makaronu, celebrowanie picia herbaty, przyrządzania aromatycznych potraw czy też przywołanie ceremonii ślubu i wesela, przychodzenia na świat dziecka, ale również śmierci wiele mówią o kulturze materialnej i duchowej świata, który zapamiętała autorka, a teraz utrwaliła go w powieści "Zaprosić księżyc".

Obserwując dorastanie Nefrytki, a później jej córki Słodziutkiej nie dość, że zacieśniamy z bohaterami więzi, ale przede wszystkim dowiadujemy się o przepięknych, czasem wręcz niewiarygodnych i niesamowitych dla nas rytuałów, które tak ważne są w Państwie Środka (...) Obserwujemy zmianę statusu społecznego bohaterów, ale też ich przemijanie. Wszystko to niepozornie oplata wspaniała chińska kultura, która z kartki na kartkę staje nam się coraz bliższa - zachęca do lektury powieści wydawca na stronie internetowej oficyny Rosikon Press.

Reklama

Dla mocno zakorzenionych w Europie czytelników może wydać się to kulturowym szokiem - zaznacza wydawca. I dodaje, że ludzie zaznajomieni z chińską kulturą, między innymi sinolog i podróżniczka Elżbieta Dzikowska, są zachwyceni autentycznością książki.

"Zaprosić Księżyc" jest kolejną po zbiorze szkiców i wywiadów pt. "Chińszczyzna" publikacją Hu Peifang znanej polskiemu czytelnikowi jako Irena Sławińska.

Autorka od dawna stara się przybliżać Polakom Chiny, ich kulturę i literaturę. XVI-wieczna chińska powieść obyczajowa, zaliczana do klasyki literatury chińskiej pt. "Kwiaty śliwy w złotym wazonie", którą Irena Sławińska przełożyła, wraz z Jerzym Chociłowskim i Ryszardem Chmielewskim, wydana po raz pierwszy w 1994 r. doczekała się aż pięciu wznowień. Wcześniej, w 1987 r., jej fragmenty drukowane były w "Kontynentach". Sławińska-Hu Peifang była wieloletnim sekretarzem redakcji w tym miesięczniku.