To wszystko czekać będzie wkrótce na internautów na stronach uruchamianego właśnie przez Fundację Nowoczesna Polska portalu wolnelektury.pl. Inaugurujące projekt spotkanie odbędzie się dziś w Bibliotece Narodowej w Warszawie.

Serwis, w którym znajdą się nieobjęte rygorami prawa autorskiego teksty lektur szkolnych, nie ma odpowiednika w polskim internecie.

"Nie chcemy, żeby nasz portal był ściągą, przydatną w zaliczeniu sprawdzianu czy zdaniu egzaminu. Chcemy zachęcić osoby, które nie mają nawyku czytania albo czytają tylko w internecie, podsuwając im oryginalne teksty lektur, nie zaś streszczenia" - mówi Jarosław Lipszyc, prezes Fundacji Nowoczesna Polska.

Surfowanie na stronach wolnelektury.pl ma być intelektualną przygodą. Lekturom (na razie w serwisie jest ich kilkanaście) towarzyszą nie tylko staranne komentarze i przypisy, pióra m.in. naukowców z Instytutu Badań Literackich PAN, ale też łatwa w obsłudze i atrakcyjnie skonstruowana nawigacja. Utwory podzielone są na kategorie według epok, stylów i gatunków. Wyposażono je w narzędzia, które pozwalają błyskawicznie odszukać nie tylko określony fragment tekstu, ale także motyw (np. romantycznego kochanka) oraz odnośniki (np. "przeczytaj dalej", "zobacz w kontekście") zachęcające do twórczych poszukiwań. Wolnelektury.pl to portal współtworzony przez społeczność internetową, ale żeby wziąć udział w pracach nad jego zawartością trzeba się zalogować i podać dane osobowe. Po autoryzacji można wziąć udział np. w dyskusji nad uwspółcześnieniem pisowni w tekstach dziewiętnastowiecznych klasyków.





Reklama