Joanna Szczepkowska podkreślała, że ona sama jest za legalizacją związków partnerskich, ponieważ zna wiele par homoseksualnych, które się ze sobą zestarzały. Nie ma również nic przeciwko homoseksualistom. Ale z drugiej strony apelowała o skończenie z przymykaniem oczu na przewinienia gejów czy lesbijek. Nie może być tak, że środowiska gejowskie cały czas nam mówią, że zdajemy egzamin z tolerancji, w związku z czym nie możemy tych środowisk krytykować - mówiła. Argumentowała, że krytyka jest tłumiona przez strach przed uznaniem za homofoba.

Reklama

Szczepkowska wywołała burzę swoim felietonem, w którym deklarowała, że nie daje gejom taryfy ulgowej właśnie dlatego, że nie jest homofobką. - Jak wszyscy (geje) dzielą się na zdolnych i niezdolnych, na uczciwych, na spryciarzy i na ofiary sprytu. Otóż spryciarze z gejowskich środowisk znakomicie żonglują dziś słowem "tolerancja". I to jest nowość w ich wielowiekowej obecności w sztuce. Spryciarze zręcznie wykorzystują fakt, że świadomość i tolerancja jest w naszym kraju w powijakach. W imię pracy nad świadomością społeczną są w stanie każdy głos krytyczny nazwać homofobią. To czysta manipulacja i przede wszystkim blokowanie prawdziwej, rzetelnej dyskusji - napisała w serwisie e-teatr.pl.

Wyjaśniła, że sama również padła ofiarą lobbingu gejowskiego. - Gazeta, do której pisuję felietony bardzo chętnie i pilnie zamieszcza fakty świadczące o lobbingach homoseksualnych wśród kleru. Spróbuj jednak napisać tekst o takim lobbingu w teatrze. Ja spróbowałam. Tekst został zatrzymany i określony, jako donos. Ja zostałam nazwana szmatą. Otóż, jeśli mamy szczerze rozmawiać o prawach gejów do normalnego życia, to zachowujmy się jak w normalnym kraju i dajmy prawo do oceniania gejów też - napisała Szczepkowska, która swe felietony regularnie publikuje w "Wysokich Obcasach".

Przytoczyła również sytuację wprost ze środowiska teatralnego. Nie trzeba sprawdzać nikogo pod względem preferencji seksualnych, żeby ten dyktat widzieć. Na zebraniu w Teatrze Dramatycznym wybitny homoseksualny reżyser powiedział do mnie - "Będziesz coraz bardziej martwa i coraz bardziej niepotrzebna" - opisała aktorka.

Reklama

Nie tak dawno burzę słowami na temat gejów wywołał Lech Wałęsa. Co powiedział były prezydent? >>>