Wśród wystawianych dzieł są dwa bodaj najsłynniejsze obrazy Maneta: "Śniadanie na trawie" i "Olympia". W swoim czasie oburzały one paryską societę - nie tyle samą nagością, co jej bezceremonialną codziennością, nie maskowaną alegorią i mitologią.

Reklama

Na obu kobieca postać w negliżu to Victorine Meurent - modelka Maneta, uboga dziewczyna, której artysta wbrew konwencji nadał tożsamość, malując jej imienny portret, jak damie z towarzystwa.

Historycy sztuki podkreślają, że było to nie mniej przełomowe w sztuce XIX wieku niż impresjonistyczna technika, jaką posługiwał się Manet - zresztą nie życzący sobie tytułu ojca impresjonizmu. Obrazy figuralne Maneta to zapis emocji i stanu psychologicznego modeli, jak słynna melancholijna barmanka w Folie Berger. Albo są grupowymi portretami konkretnych znajomych, jak "Muzyka w ogrodach Tuileries".

W malarstwie Maneta są też zagadki. Niekiedy malarz rozmywa rysy twarzy nie do poznania, jak w scenie rozstrzelania cesarza Meksyku, Maximiliana.

Wystawa Edouarda Maneta w Akademii Królewskiej potrwa do 14 kwietnia.

Reklama