"Dobrym duchem ostrych dyżurów był Jerzy Grzegorzewski, który udostępnił nam duża scenę Teatru Narodowego" - opowiada Krystyna Gucewicz - "W sezonie jest pięć premier. Najbliższa odbędzie się 27 maja, ostatnia była 11 marca. Widownia wciąż narzeka, że to mało".

Ideą "Ostrych dyżurów poetyckich" jest przede wszystkim znalezienie w polskim teatrze i kulturze miejsca i propagowanie poezji. " To straszne, że w centrum Europy zabrakło miejsca, gdzie można posłuchać wierszy" - mówi Gucewicz.

Każda premiera to inne wiersze i inni aktorzy, którzy je deklamują. Postaciami, które łączą wszystkie spotkania są prowadzący je Wojciech Malajkat i Janusz Tylman, który dba o oprawę muzyczną.



Reklama

"Do niedawna prawie we wszystkich spotkaniach uczestniczył Krzysztof Kolberger, jednak ostatnio, choroba nieco go odsunęła od <dyżurów>" - opowiada Gucewicz i dodaje: "W naszych spotkaniach biorą udział zarówno wielkie gwiazdy, aktorzy bardzo popularni, jak i młodzi aktorzy, którzy dopiero wkraczają w ten zawód".

Bilety na "Ostre dyżury poetyckie" sprzedają się na pniu, a dochód z ich sprzedaży zawsze przeznaczany jest na cele charytatywne. Pieniądze z ostatniego, marcowego "dyżuru" wspomogły Dom Pomocy Społecznej dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnych w Mrągowie.

Krystyna Gucewicz, pomysłodawczyni tego przedsięwzięcia, jest pisarką, poetką i krytykiem teatralnym. Za tomik wierszy "Kocham Cię" otrzymała nagrodę literacką imienia księdza Jana Twardowskiego. W czerwcu ukaże się jej najnowsza powieść, której tytułu, autorka nie chciała jeszcze zdradzić.