Pierwsza cześć spektaklu będzie wystawiona na dużej scenie teatru. Przedstawia ona próbę generalną czekającej na akceptację cenzury "Pluskwy" Majakowskiego. Akcja rozgrywa się pod koniec lat 20-tych ubiegłego wieku. Druga część, grana na małej scenie, przypominającej studio telewizyjne, to reportaż z eksperymentu naukowego - odmrażania człowieka sprzed stu lat. Odmrażanym jest Prysypkin - bohater "Pluskwy", a świadkiem eksperymentu jest sam Majakowski.

Reklama

"Kiedy ideologia, rewolucja, religia czy cokolwiek innego okazuje się oszustwem, a temperatura spada i wszystko wraca do normalnego życia, niektórzy nie wytrzymują napięcia i kończą ze sobą. Taki był Majakowski. On poczuł się oszukany i to mnie w nim zainteresowało" - tłumaczy Krystyna Meissner.W przedstawieniu bierze udział 20 aktorów, którzy odtwarzają 45 ról. Majakowskiego gra Bartosz Woźny, a Prysypkina - gościnnie występujący we wrocławskim teatrze Andrzej Mastalerz.

Włodzimierz Majakowski był rosyjskim poetą i dramaturgiem, żyjącym na przełomie XIX i XX w. Zaczynał jako futurysta, później stał się piewcą rewolucji bolszewickiej i nowych, komunistycznych porządków. Mając 37 lat, popełnił samobójstwo strzelając sobie w serce. "Umrzeć w tym życiu - to rzecz łatwa, tworzyć życie - o wiele trudniej" - twierdził jeszcze na początku lat 20-tych. Choć przed śmiercią odcinał się od socrealizmu, jego twórczość została propagandowo wykorzystana przez Stalina i jego następców.