Według dziennika, zatrudnienie Lis w "Panoramie" to pomysł nowego szefa TVP2, Jerzego Kapuścińskiego. Kierujący flagowym programem informacyjnym telewizyjnej "Dwójki" Jacek Skorus odmówił skomentowania tych informacji. Z samą Hanną Lis "Rzeczpospolitej" nie udało się skontaktować.

Reklama

Przygoda dziennikarki z telewizją publiczną skoczyła się jej spektakularnym odejściem w kwietniu 2009 roku. Zwalniający ją ówczesny prezes TVP Piotr Farfał jako powód wyrzucenia podał "poważne naruszenie zasad etyki dziennikarskiej". Zamieszanie dotyczyło wiadomości o raporcie dotyczącym pracy polskich europosłów, w którym najlepiej wypadli politycy PO. Hanna Lis, zapowiadając materiał, pominęła informację, że raport przygotował instytut kierowany przez startującą do europarlamentu z list PO Lenę Kolarską-Bobińską. Sama prezenterka tłumaczyła, że informację pominęła, bo została ona dopisana w ostatniej chwili.

"Gdy przychodziliśmy do TVP, wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo, że trzeba będzie walczyć o każdy skrawek niezależności. Ja nie mam sobie nic do zarzucenia, nie zgięłam kręgosłupa, nie mam powodu do wstydu. Współczuję moim kolegom z „Wiadomości", teraz kiedy rozpoczyna się gorący okres eurowyborów. W TVP Farfała dzieje się bardzo źle, ale pracują tam także bardzo dobrzy dziennikarze" - tłumaczyła wtedy Lis.