Promująca piosenka powstała w duecie z Marcinem Rozynkiem. "Zależało mi na tym, żeby zaprosić artystę trochę outsiderskiego" - wyjaśnia wokalistka. "Marcin ma taki właśnie sposób śpiewania, frazowania. Poza tym znamy się od wielu lat, lubimy się".

"Nie chciałam tylko, żeby to był utwór o miłości. Niezręcznie bym się czuła śpiewając o tym w duecie z mężczyzną, który ma swoją rodzinę. Powstał tekst o poszukiwaniu człowieka przez drugiego człowieka w tym zabieganym świecie. Czasami tylko się mijamy i dużo tracimy, nie poznając kogoś dokładniej" - wyjaśnia Magdalena Wójcik.

Reklama

Pod względem muzycznym piosenka nawiązuje do najlepszej tradycji kompozytorskiej, co podkreśla klasyczna aranżacja wzbogacona akordeonem Mikołaja Majkusiaka. Kawałka można posłuchać na profilu MySpace artystki. Dorobek Wójcik z formacją Goya wieńczy krążek "Od Wschodu do Zachodu" z maja 2009 roku.