Kiedy wydali pierwszą płytę "Fever to Tell" (2003) część miłośników rocka była szoku i drugiej płyty "Show your bones" (2006) nie chciała słuchać. Ale część słuchaczy zakochała się na zabój w chropowatym, garażowym graniu i jękach wokalistki. I bez Yeah Yeah Yeahs współczesnego rocka sobie nie wyobrażają.

Reklama

Polscy słuchacze znają Karen O. (Orzelak - ojciec jest Polakiem, matka Koreanką) i jej zespół przede wszystkim z piosenki "Gold Lion". Ale można się spodziewać, że dzisiejszy koncert w warszawskiej Proximie, to będzie wydarzenie. Bo jak zgodnie twierdzą krytycy, Yeah Yeah Yeahs dojrzewa, a ich muzyka z każdym wydanym singlem jest coraz lepsza.