Jest to jedna z największych imprez filmowych w Polsce. I jedna z najbardziej wyjątkowych. To właśnie w Warszawie można zobaczyć te filmy, które w tym roku święciły tryumfy na największych festiwalach, czyli w Wenecji, Cannes czy Toronto. W tym roku wyjątkowym wydarzeniem będzie polska premiera najnowszego filmu Darrena Aronofsky'ego, czyli "Źródła". Zresztą na pokaz publiczność zaprosi sam reżyser, który specjalnie na tę okazję przyjedzie do Polski.

Reklama

Warto również zwrócić uwagę na dwa filmy polskie, czyli "Południe-Północ" Łukasza Karwowskiego oraz "Co słonko widziało" Michała Rosy. Pierwszy z nich otworzy festiwal. Jest to opowieść o tym, jak dwoje ludzi - niedoszły mnich i była prostytutka - wędrują nad morze i próbują odnaleźć sens życia. Natomiast drugi z nich, czyli "Co słonko widziało", pokazuje współczesny Śląsk wraz problemami, z którymi musi się borykać.

22. Warszawski Międzynarodowy Festiwal Filmowy potrwa do 15 października.