Brąz i biel. Takie barwy przede wszystkim widziała publiczność, która wczoraj przyszła na niezwykły pokaz tańca derwiszów. Wirujący wokół własnej osi lub idący po scenie drobnymi kroczkami mężczyźni wsłuchiwali się w słowa swojej świętej księgi. Ale dla nich - zresztą podobnie jak dla innych słuchaczy - brzmiało to jak muzyka. Bo Koran czytany po arabsku jest niezwykle melodyjny i rytmiczny.

Reklama

Kim są derwisze? Wywodzą się z jednego z odłamów ortodoksyjnego islamu zwanego sufizmem. Nazwa najprawdopodobniej pochodzi od wełnianych czapek, które noszą. Ma to ich odróżniać od tych muzułmanów, którzy żyją po to, by się bogacić. Bo derwisze wybrali życie w ubóstwie, a swoją miłość do Boga wyrażają w tańcu.