Podczas występu zespołowi będzie towarzyszyć ikona ukraińskiej sceny niezależnej, Zmicier "Todar" Wajciuszkiewicz, i prowadzona przez niego WZ Orkiestra.

Sobotni koncert będzie rzadką okazją do zobaczenia na żywo Werchowyny, bowiem jeden z najważniejszych polskich zespołów słowiańskiej muzyki etnicznej w ostatnich latach występuje raczej sporadycznie.

Reklama

Organizowane przez Werchowynę w Auli Głównej Politechniki Warszawskiej "Doroczne Misterium Wokalne" regularnie przyciąga ponad tysięczną publiczność, nie tylko fanów muzyki folk.

W repertuarze zespołu znajdują się pieśni a cappella wykonywane wielogłosowo tzw. białym śpiewem - surowym, niemal bliskim krzyku, a jednocześnie urzekającym, pięknym i dostojnym. "Śpiewamy głównie pieśni wschodnie" - mówi Ewa Wróbel, założycielka Werchowyny. "Fascynuje nas ich wielogłosowość, specyficzne harmonie, maniery wokalne, piew <otwartym gardłem>".