"Uważam za skandal, że nie zaproszono mnie na zjazd. Uniemożliwiono mi konfrontację ze sprawozdaniem z działalności związku, które chce ogłosić zarząd. Nie zaproszono mnie jako prezesa związku, który działał w roku organizacji zjazdu na sam zjazd. Zablokowano mi możliwość jakichkolwiek wypowiedzi. To precedens w historii działań związku" - powiedziała w czwartek PAP aktorka.

Reklama

W rozmowie z PAP Szczepkowska podała również inny powód swej rezygnacji z członkostwa w związku. "Bardzo drastyczna i dyskusyjna jest kwestia przyznania sobie diet przez zarząd. Zrezygnowałam z członkostwa w związku także ze względu na tę sprawę. Zamknięcie mi ust w tak szokujący sposób sprawia, że nie chcę mieć już do czynienia ze związkiem i jest to moje ostatnie słowo" - zakończyła Szczepkowska.

W kwietniu 2010 r. Szczepkowska została wybrana na prezesa ZASP. W grudniu zrezygnowała z tego stanowiska, argumentując, że nie podejmuje się firmować dłużej swoim nazwiskiem "istniejącego stanu rzeczy" w ZASP. "Istotą dzisiejszego ZASP jest tajemnicza działalność zarządu. Ci ludzie robią, co chcą, nie licząc się z opinią członków ZASP z sekcji krajowych. Nie dotyczy to wszystkich, ale zbyt wielki jest finansowy majątek ZASP, żeby w tej sytuacji spać spokojnie, biorąc za niego osobistą odpowiedzialność" - mówiła wówczas w rozmowie z PAP Szczepkowska.

W styczniu br. podczas Nadzwyczajnego Walnego Zjazdu Delegatów ZASP nowym prezesem ZASP został Olgierd Łukaszewicz.



Reklama

Łukaszewicz powiedział w czwartek PAP, że czerwcowy zjazd nie jest zjazdem sprawozdawczo-wyborczym, na który tradycyjnie zapraszani są honorowi goście, również - byli prezesi. "Jest to zwykły zjazd sprawozdawczy" - zauważył prezes ZASP, dodając, że w tym przypadku nikomu zaproszenia nie są wysyłane.

"Informacje, cała dokumentacja jest wysyłana automatycznie do delegatów związku, oni mają obowiązek przyjechać. Pani Szczepkowska nie jest delegatem. Ja również, w okresie kiedy nie byłem prezesem ZASP-u, nie otrzymywałem takiej dokumentacji" - zwrócił uwagę Łukaszewicz.

Reklama

"W styczniu, podczas nadzwyczajnego walnego zjazdu, pani Szczepkowska podawała powody swej rezygnacji z funkcji prezesa. Wygłosiła wtedy przemówienie i - jak wówczas zrozumiałem - w ten sposób skomentowała pracę na stanowisku prezesa ZASP-u. Zaskoczeniem jest dla mnie, że pragnie zabrać głos jeszcze raz. Choć oczywiście ten głos może być jej w każdej chwili udzielony przez przewodniczącego zjazdu" - zapewnił.

Jak dodał, nie było żadnego sygnału ze strony Szczepkowskiej, że chce zabrać głos podczas zjazdu. "Zatem wszelkie zarzuty, że chce się jej odmówić głosu, zakneblować usta są dyktowane emocjami" - ocenił.

"Zapewniam, że jeżeli będzie chciała się pojawić w Skolimowie i zabrać głos, to - jestem przekonany - koledzy jej go udzielą" - podkreślił Łukaszewicz.

Zjazd ma się odbyć w Domu Aktora Weterana w Skolimowie.