Ten swego rodzaju komiksowy pamiętnik, składający się z serii oderwanych od siebie epizodów, anegdot i wspomnień przynosi zaskakujący obraz dorastania, który dzisiejszym trzydziestolatkom pozwoli odgrzebać stare wspomnienia. Gra w pikuty, pirackie kasety wideo sprzedawane na bazarach, "Przybysze z Matplanety” i Adam Słodowy w telewizji...

Reklama

Pierwsze obserwacje życia, pierwsze rozczarowania i konfrontacje ze światem dorosłych. To wszystko podane z ironią, humorem, ale i sporą dozą zaprawionej goryczą melancholii, narysowane lekko i z pasją. Śledziu opisuje wydarzenia z własnego dzieciństwa, mieszając je z fabularną fikcją ("Czytelnik będzie miał sporo frajdy w doszukiwaniu się tego, co mogłoby być prawdą” - pisze we wstępie), tworzy jednak przekonującą, zajmującą całość.

"Osiedle Swoboda”, które było początkowo - w dużym uproszczeniu - komiksową odpowiedzią na filmy Kevina Smitha, przyniosło Śledziowi dużą popularność, ale i zepchnęło go w świadomości przeciętnego fana komiksu do roli opowiadacza historii o podwórkowych zabijakach. W "Na szybko spisane” Śledziński wkracza jednak na nowy teren. I porusza się po nim z wprawą godną mistrza komiksowej sztuki.

"Na szybko spisane. 1980 - 1990”, scenariusz i rysunki: Michał Śledziński, Kultura Gniewu 2007