"Narodowe Muzeum Ruchu Oporu w Luksemburgu upamiętnia miejsca, w których ginęli luksemburczycy i dokumentuje działania ruchu oporu. Pojemnik z ziemią wraz z certyfikatem będzie dowodem na to, że Łódź jest miejscem istotnym w historii Luksemburga.(...) Wydaje się, że pamięć o ofiarach Holocaustu jednoczy nas w ramach Europy i pokazuje, że w podobny sposób postrzegamy ból tych ludzi, którzy tutaj ginęli" - podkreślił konsul honorowy Wielkiego Księstwa Luksemburga w Polsce Wojciech Wolf.

Reklama

Narodowe Muzeum Ruchu Oporu w Esch-sur-Alzette przybliża historię Luksemburga z okresu od 1940 do 1945 roku, skupiając się na nazistowskich represjach i wyzwoleniu kraju. Ważnym momentem w tym okresie było wywiezienie obywateli pochodzenia żydowskiego do getta w Litzmannstadt (tak Niemcy nazwali Łódź w czasie okupacji).

Żydzi Zachodni - wywodzący się głównie z inteligenckich i artystycznych środowisk Berlina, Frankfurtu, Dusseldorfu, Hamburga, Emden, Wiednia, Pragi i Luksemburga - byli deportowani do Litzmannstadt Getto między 17 października a 4 listopada 1941 roku. Wśród blisko 20 tys. przymusowo wywiezionych znajdowali się wybitni naukowcy, bohema artystyczna, muzycy, dziennikarze, prawnicy.

W uroczystości przekazania pamiątkowej kasetki z ziemią z nekropolii wzięła udział wiceprezydent Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka, która zaznaczyła, że inicjatywa będąca kultywowaniem pamięci o tragicznej historii i hołdem dla pomordowanych, jest dla władz miasta szczególnie cenna.

Reklama

Z kolei rabin Łodzi Dawid Szychowski przypomniał, że według żydowskiego prawa z cmentarza nie powinno się zabierać żadnych przedmiotów, ponieważ wszystko na terenie nekropolii służy pamięci zmarłych i to oni są właścicielami tego, co znajduje sie w miejscu pochówku.

"Wyjątkiem jest sytuacja, w której służy to pamięci. W tym wypadku niewątpliwie tak jest, bo ziemia jedzie do muzeum, po to by zwiększyć tę pamięć" - dodał rabin, który pamiątkową przesyłkę opatrzył certyfikatem z pieczęcią.

Wydarzenie zbiegło się z 214. rocznicą powstania Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Łodzi, która rozpoczęła działalność w 1806 roku. W latach 90. ubiegłego wieku gmina powróciła do swojej przedwojennej siedziby przy ul. Pomorskiej, gdzie obecnie prowadzi koszerną kuchnię, dom gościnny "Linat Orchim" i mykwę.

Reklama

Jak podkreślił obecny przewodniczący Gminy Józef Weininger, Cmentarz Żydowski w Łodzi to największa taka nekropolia w Polsce i druga co do wielkości w Europie.

"Cmentarz powstał w 1892 roku i spoczywa na nim około 180 tys. Żydów. Na jego terenie znajduje się także pole gettowe, gdzie pochowano szczątki ok. 45 tys. zmarłych i zamordowanych w łódzkim getcie oraz cmentarz wojenny" - zaznaczył.

W 2015 roku Cmentarz Żydowski w Łodzi, na którym znajdują się groby m.in. rodziców Juliana Tuwima i Artura Rubinsteina oraz mauzoleum Izraela Poznańskiego, został uznany za Pomnik Historii. Nekropolia zajmuje powierzchnię ponad 40 ha, dlatego jej odnowienie i konserwacja stanowi dla Gminy duże wyzwanie.

Ostatnio dzięki wsparciu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zinwentaryzowano park cmentarny i sporządzono opinię dendrologiczną, z której wynika, że zabiegów pielęgnacyjnych wymaga 5 tys. drzew. Prace zaplanowano na kilka najbliższych miesięcy. Jednym z kolejnych kroków ma być uporządkowanie pola gettowego pod nadzorem Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.