Na wystawie prezentowanej w Pałacu na Wyspie w Łazienkach Królewskich zgromadzono 153 obrazy z kolekcji ostatniego króla Polski. Wśród nich znalazły się m.in. obrazy holenderskiego malarza Melchiora de Hondecoetera, płótna nadwornego artysty Stanisława Augusta Marcello Bacciarellego i flamandzkich przedstawicieli baroku: Antona van Dycka i Jacoba Jordaensa, oraz portret "Uczonego przy pulpicie" pędzla Rembrandta van Rijna, jednego z ulubionych malarzy polskiego władcy.
Do "Uczonego przy pulpicie" 19 września dołączy drugie dzieło z królewskiej kolekcji pędzla tego holenderskiego malarza, zatytułowane "Dziewczyna w ramie obrazu". Obraz przyjedzie do Polski z Madrytu, gdzie jest obecnie prezentowany na wystawie "Polska. Skarby i kolekcje artystyczne czyli Złote Czasy Rzeczypospolitej".
Jak wynika z inwentarza zleconego przez króla tuż przed abdykacją, Stanisław August przypisywał pędzlowi Rembrandta 13 obrazów ze swojej kolekcji. Współczesne badania potwierdziły autorstwo jedynie dwóch: "Uczonego przy pulpicie" i "Dziewczyny w ramie obrazu".
Mimo że oba obrazy wiszą na co dzień na Zamku Królewskim w Warszawie, w Łazienkach Królewskich będzie można je oglądać w nowym kontekście - podkreśliła kuratorka Pałacu na Wyspie Izabela Zychowicz, która poinformowała PAP o rekordowej liczbie zwiedzających w Pałacu na Wyspie. Razem z innymi dziełami z królewskiej kolekcji pokazywanymi w Pałacu na Wyspie mają przypominać Stanisława Augusta jako władcę oświeconego, który zabiegał o upowszechnienie idei oświecenia w Polsce. Jak podkreśliła kuratorka, "Stanisław August myślał o wzbogaceniu kultury duchowej narodu polskiego poprzez sztukę".
Według Zychowicz, król miał zamiar powołać w Łazienkach Królewskich nowoczesne muzeum. Kuratorka wyjaśniła, że "pomysł ten pojawia się już w 1792 roku w listach między królem a Bacciarellim, poza tym zachowały się projekty, ukazujące koncepcję tego muzeum". "Choć ta idea nigdy nie została zrealizowana, pokazuje ona sposób myślenia króla, który pozwala nam dzisiaj rehabilitować Stanisława Augusta, czasami przedstawianego jako władcę wyłącznie uwikłanego w polityczne spory" - mówiła Zychowicz.
Kolekcja królewska liczyła 2289 obrazów, z czego obecnie znana jest lokalizacja ok. 600 dzieł. Ponad 250 obiektów posiadają warszawskie muzea: Zamek Królewski, Łazienki Królewskie oraz Muzeum Narodowe. Pozostałe dzieła z potwierdzoną lokalizacją znajdują się w innych polskich placówkach.
Jak zapowiedziała Zychowicz, Muzeum Łazienki Królewskie zamierza stworzyć zespół badawczy, który zajmie się przeprowadzeniem kwerend w polskich i zagranicznych muzeach w celu m.in. odnalezienia pozostałych dzieł ze zbioru Stanisława Augusta. "Poszukiwania mogą się koncentrować np. na sprawdzaniu numerów inwentarzowych, które umieszczano na licu każdego z obiektów z królewskiej kolekcji" - mówiła kuratorka. Jak wyjaśniła, "ten numer zapisano czerwoną farbą, co każdy może zobaczyć w trakcie zwiedzania wystawy".
Część królewskich zbiorów znajduje się w zagranicznych placówkach. Zdaniem Zychowicz, mogły one trafić tam legalnie, wywiezione na polecenie Stanisława Augusta lub sprzedane przez spadkobierców króla. "Nie wykluczamy oczywiście grabieży, ale jest to temat dość delikatny i trudno się wypowiadać na jego temat bez pogłębionych badań" - mówiła Zychowicz.
Wyniki badań nad królewską kolekcją mają uzupełnić ostatnią z publikacji poświęconych kolekcji Stanisława Augusta, wydaną w dwudziestoleciu międzywojennym "Galerię Stanisława Augusta" autorstwa Tadeusza Mańkowskiego.
"Rembrandt i inni" to pierwsza z cyklu wystaw w Łazienkach Królewskich poświęcona mecenatowi i kolekcjonerstwu Stanisława Augusta. 26 listopada zostanie otwarta ekspozycja "Złoty poczet królów polskich" w Pałacu na Wyspie. Będzie można na niej zobaczyć medale wykonane na zlecenie władcy. Jak zapowiedziała Zychowicz, perłą tej ekspozycji ma być poczet w złocie, który zostanie wypożyczony przez Łazienki Królewskie z Muzeum Historycznego Ukrainy w Kijowie. Złote medaliony wykonali na zamówienie króla dwaj wybitni medalierzy: Jan Filip Holzhaeusser i Jan Jakub Reichl według portretów królów polskich pędzla Bacciarellego.
Kolejna wystawa w Starej Pomarańczarni, zapowiadana na przyszły rok, będzie poświęcona rzeźbom królewskim.
Magdalena Cedro (PAP)