W głównych uczestników tamtych wydarzeń wcielili się Piotr Fronczewski, Jerzy Schejbal i Krzysztof Stelmaszyk.

W poniedziałek spektakl miał przedpremierowy pokaz w Muzeum Powstania Warszawskiego.

"Koniec walk w ramach Powstania Warszawskiego to moment bardzo smutny i przejmujący. Tym, co zawsze imponowało mi, gdy myślałem o krańcowym momencie powstania był - brak mazgajstwa. To była Polska, która posługiwała się rozwagą" - powiedział przed pokazem dyrektor muzeum, Jan Ołdakowski.

Juliusz Machulski wyreżyserował "Przerwanie działań wojennych" według wspomnień płk. Kazimierza Iranka-Osmeckiego "Hellera".

Reklama

2 października 1944 roku - po 63 dniach heroicznego i samotnego boju prowadzonego przez powstańców z wojskami niemieckimi, wobec braku perspektyw dalszej walki - przedstawiciele KG Armii Krajowej, płk Iranek-Osmecki i ppłk Zygmunt Dobrowolski "Zyndram", podpisali w Ożarowie pod Warszawą, w kwaterze generała SS Ericha von dem Bacha, akt kapitulacji Powstania Warszawskiego. Von dem Bach został mianowany przez Heinricha Himmlera na dowódcę sił niemieckich skierowanych do tłumienia powstania.

Reklama

Polacy usiedli razem z niemieckim generałem do stołu rokowań. Von dem Bach przeczytał list od gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego, upoważniający delegację AK do podpisania zawieszenia broni. Rozpoczęto polsko-niemieckie pertraktacje.

Według postanowień układu kapitulacyjnego, żołnierze AK z chwilą złożenia broni mieli korzystać ze wszystkich praw konwencji genewskiej z 1929 r., dotyczącej traktowania jeńców wojennych. Takie same uprawnienia otrzymali żołnierze AK, którzy dostali się do niemieckiej niewoli w czasie walk toczonych od początku sierpnia w Warszawie. Niemcy przyznali prawa jeńców wojennych także członkom powstańczych służb pomocniczych.

Reklama

Strona niemiecka stwierdzała ponadto, że osoby uznane za jeńców wojennych "nie będą ścigane za swoją działalność wojenną ani polityczną tak w czasie walk w Warszawie jaki i w okresie poprzednim, nawet w wypadku zwolnienia ich z obozów jeńców".

Odnośnie ludności cywilnej znajdującej się w czasie walk w mieście, Niemcy zapewnili, że nie będzie stosowana wobec niej odpowiedzialność zbiorowa. Dodatkowo gwarantowali, iż: "Nikt z osób znajdujących się w okresie walk w Warszawie nie będzie ścigany za wykonywanie w czasie walk działalności w organizacji władz administracji, sprawiedliwości, służby bezpieczeństwa, opieki publicznej, instytucji społecznych i charytatywnych ani za współudział w walkach i propagandzie wojennej".

Zgodnie z żądaniami niemieckiego dowództwa, miasto mieli opuścić wszyscy jego mieszkańcy. Akt kapitulacji powstania przewidywał, że ewakuacja "zostanie przeprowadzona w czasie i w sposób oszczędzający ludności zbędnych cierpień", a "dowództwo niemieckie dołoży starań, by zabezpieczyć pozostałe w mieście mienie publiczne i prywatne".

W spektaklu Machulskiego w płk. Kazimierza Iranka-Osmeckiego "Hellera" wcielił się Piotr Fronczewski. Ppłk. Zygmunta Dobrowolskiego "Zyndrama" zagrał Jerzy Schejbal, a gen. Ericha von dem Bacha - Krzysztof Stelmaszyk.

W pozostałych rolach wystąpili m.in.: Adam Woronowicz, Grzegorz Damięcki, Marek Kalita, Ireneusz Czop i Krzysztof Banaszyk.

Premierę telewizyjną spektaklu zaplanowano na 4 października. (PAP)

jp/ saw/