Legnicki teatr od lat słynie ze znakomitych i oryginalnych spektakli plenerowych. Dość wspomnieć dwa, które doczekały się realizacji telewizyjnych: głośną "Balladę o Zakaczawiu", spektakl opowiadający barwną i powikłaną historię szemranej dzielnicy, oraz "Made in Poland" Przemysława Wojcieszka rozgrywający się na legnickim blokowisku.

To swoiste wyjście teatru do mieszkańców miasta jest także ideą przewodnią tegorocznego festiwalu. Jednak zaproszone do udziału teatry wystawiły spektakle napisane specjalnie dla konkretnych miejsc plenerowych. Szykuje się więc festiwal fascynujących premier, tym bardziej że na sceny wybrano przede wszystkim opuszczone i od lat niszczejące zakątki miasta. Znalazły się wśród nich zakłady odzieżowe Hanka, sowiecki bunkier, sala byłego teatru varietes, zniszczone stare kino, ewangelicki kościół, zamek piastowski oraz koszary pruskich grenadierów.

W teatralnym eksperymencie zgodziło się uczestniczyć siedem zespołów z USA, Włoch, Rosji, Gruzji i Polski, które zaprezentują sześć spektakli (jeden z nich jest przedsięwzięciem polsko-rosyjskim). Dyrektor imprezy Jacek Głomb wraz z zespołem swojego teatru zaprezentuje "Łemko", spektakl muzyki i tańca inspirowany kulturą Łemków i Ukraińców.

Teatraluri Sardami z Tbilisi przedstawi "Prostą historię" Gruzina spotykającego anioła opowiadaną przez jedyną w swoim rodzaju gruzińską muzykę. Włoski Stalker Teatro zaprosi mieszkańców miasta na wspólny performance w starym magazynie fabrycznym. Krakowski Teatr Łaźnia Nowa w posowieckim bunkrze zaprezentuje oparty na dramacie Federico Garcia Lorki spektakl "Krwawe wesele…" z orkiestrą cygańską grającą na żywo. Dla odmiany amerykański Lit Moon Theatre Company uraczy nas sporą dawką muzyki disco. W tych bowiem rytmach zaprezentuje wybrane wątki z "Ożenku" Gogola.

Najbardziej chyba przebojowo zapowiada się jednak interaktywny polsko-rosyjski spektakl "1612" przygotowany wspólnie przez moskiewski Teatr.doc i wrocławską grupę Ad Spectatores. Oba zespoły łączą siły, by w poetyce talk-show opowiedzieć o jedynej w historii polskiej okupacji Kremla z roku 1612. Ważna w tym spektaklu będzie rola widzów wygłaszających swoje opinie i - co ważne - biorących udział w głosowaniach, które mogą decydować o dalszym biegu spektaklu. Do historii sięgnie też poznański Teatr ustausta-2xu, który swój spektakl "Bóg/Honor/Ojczyzna" oparł na wydarzeniach nocy św. Bartłomieja.

Pierwszy legnicki festiwal zapowiada się na jedno z najciekawszych wydarzeń scenicznych tego roku. Jeśli okaże się sukcesem, być może na stałe wejdzie do kalendarza dolnośląskich imprez kulturalnych. Szczegółowy program można znaleźć na stronie www.festiwalmiasto.pl.









Reklama