Gdy tydzień temu singiel zadebiutował na zaledwie 31. pozycji listy Billboardu, w amerykańskiej prasie pojawiły się złośliwe komentarze na temat rychłego końca kariery Justina. To, co się stało w tym tygodniu, zamknęło usta wszystkim krytykom.
W zaledwie kilka dni piosenka Timberlake'a stała się najpopularniejsza w Ameryce i zdecydowanie pokonała nagrania takich artystów, jak Nelly Furtado, Sean Paul czy Pussycat Dolls. Singiel zwiastujący nową płytę artysty "FutureSex/LoveSounds" jest pierwszym "numerem jeden" w całej jego solowej karierze muzycznej.
Justin Timberlake, obecny na amerykańskiej scenie muzycznej od 15 lat, doczekał się wreszcie pierwszego miejsca na liście hitów w Stanach. Singiel "Sexyback" zawojował całą Amerykę.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama