Grupa odhibernowana z okazji jubileuszu swojego 40-lecia zamierza wydać reedycje wszystkich swoich płyt, a na przełomie czerwca i lipca przyszłego roku wyruszyć w europejską trasę koncertową "Turn it on Again".

Phil Collins, podobnie jak w latach 90., kiedy odchodził z zespołu, mówił, że nie interesuje go zarabianie kolejnego miliona dolarów pod szyldem Genesis. Wtórowali mu Banks i Rutherford, zarzekając się, że decyzja o reaktywacji zespołu nie była podyktowana chęcią "odkucia się" po ostatnich chudych latach, ale przypomnienia fanom o swojej muzyce.

Reklama

Ale trudno w to uwierzyć, bo po sprzedaniu ponad 130 mln albumów, muzycy Genesis nie mają żadnego powodu do mnożenia zer na swoim koncie. Ostatnia płyta Genesis ukazała się w 1997 roku. Nosiła pretensjonalny tytuł "Calling All Nations" i była cieniem wcześniejszych albumów.

Ale dla pieniędzy czy nie, pierwsza wizyta zespołu w naszym kraju będzie wydarzeniem.