Zdjęcia do filmu mają się rozpocząć w lutym 2007, potrwają do maja. Na ekranach telewizorów 13-odcinkowy serial zobaczymy jesienią przyszłego roku. "Pokaże go Polsat" - mówi DZIENNIKOWI Wojciech Adamczyk, reżyser (m.in. "Ranczo", "Camera Cafe" czy "Miodowe lata").
"Halo Hans!" opowiada o dziwnych przypadkach Hansa Klopssa, uwikłanego w szereg najróżniejszych intryg: miłosnych, politycznych i obyczajowych. Kapitan Klopss, jako J-24, jest następcą Hansa Klossa, znanego z kultowej "Stawki większej niż życie". Podobnie jak bohater grany przez Stanisława Mikulskiego, Klopss będzie pomagał podziemiu w czasie II wojny światowej. Będzie równie uwodzicielski i jego romanse mają być tak samo liczne, jak Klossa.
Na razie nie wiadomo, kto zagra Klopssa. Wyboru mają dokonać widzowie za pośrednictwem SMS-ów. "Prawdopodobnie zrobimy listę aktorów, którzy mogliby się wcielić w następcę postaci odgrywanej przez Stanisława Mikulskiego i spośród nich widzowie wybiorą główną postać. Chcemy rozpocząć dyskusję podobną do tej, w której cały naród typował tego, który miał zagrać Kmicica" - mówi DZIENNIKOWI Wojciech Adamczyk.
Wiadomo za to, kto zagra pozostałe role. W serialu na pewno wystąpią m.in. Cezary Żak, Joanna Liszowska i Artur Barciś. Hermanna Brudnera (w "Stawce większej niż życie" był to Hermann Bruner) zagra Piotr Pręgowski.
Kultowy polski szpieg pracujący w niemieckiej Abwehrze - Hans Kloss powraca. Tym razem jako Hans Klopss w parodii niezapomnianej "Stawki większej niż życie". Serial ma być polską odpowiedzią na brytyjski "Allo, Allo".
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama