Wyclef udał się właśnie z trzydniową wizytą na Jamajkę w towarzystwie prezydenta Rene Prevala. Ten uznał, że były członek The Fugees (m.in. "Killing Me Softly With His Song", "Fu-Gee-La"), jest tak znany i szanowany, że będzie najlepszym ambasadorem haitańskich spraw.

Reklama

Mimo że Wyclef wyjechał z rodzinnego kraju do USA, mając zaledwie dziewięć lat, nigdy o Haiti nie zapomniał. Kiedy został już sławnym muzykiem, nieraz odwiedzał swój kraj, a na koncertach wywieszał haitańską flagę. Gdy został bogaty, założył specjalny fundusz wspomagający najbiedniejszych mieszkańców swojego państwa.