"Ta śmierć mną wstrząsnęła" - mówi dziennikowi.pl Magdalena Stużyńska, aktorka znana z roli Marcysi w "Złotopolskich". - "Często spotykałam się z panem Janem na planie, uwielbiałam z nim rozmawiać. To był niezwykle ciepły, dobry i życzliwy człowiek. Z ogromnym dystansem do siebie i wielkim poczuciem humoru. To naprawdę wielka strata, wielki smutek, że już go z nami nie ma".

Reklama

"Znałem go od dziecka" - opowiada dziennikowi.pl o Janie Kociniaku aktor Zbigniew Buczkowski. - "Mieszkaliśmy przed laty przy jednej ulicy na Mokotowie. Potem, po latach, wiele razy spotykalismy się na planach filmowych, na deskach teatralnych, na imprezach. Rozmowa z nim zawsze była przyjemnością, to był doskonały człowiek, o wspaniałym poczuciu humoru. Jego odejście to wielka strata dla kultury, dla jego bliskich - choć wiedzieliśmy, że jest chory, to śmierć zawsze szokuje. Tak to już jest, że najlepsi ludzie odchodzą pierwsi...".

Kociniak zmagał się z chorobą nowotworową, mimo to starał się ze wszystkich sił pracować dalej.

"To był aktor o genialnym warsztacie, zawsze przygotowany" - mówi o Kociniaku Radosław Piwowarski, który reżyseruje "Złotopolskich". - "Z postaci bezdomnego z dworca, w jaką się wcielał w serialu, zbudował człowieka - filozofa, z optymistycznym dystansem do świata. Wspaniały aktor i wspaniały człowiek".

Reklama

Jan Kociniak dobrze zapisał się w pamięci małych i dużych widzów. Jego głosem mówili bohaterowie wieczorynek - Kubuś Puchatek i gnuśny Gucio z "Pszczółki Mai". Dubbingował także "Bolka i Lolka" oraz "Rudolfa, czerwononosego renifera".

Dobrze czuł się w rolach komediowych - na przykład jako świetnie zapadający w pamięć milicjant z "Misia" Stanisława Barei lub listonosz z "Rysia" - jak i w poważniejszych. Zagrał ambasadora Francji w dramacie "Ubu król" Piotra Szulkina i bezdomnego w serialu "Złotopolscy".

To jedne z jego ostatnich ról. Ale na małym i dużym ekranie pojawiał się od 1959 roku. Wtedy właśnie, jeszcze jako student, zagrał w dramacie psychologicznym "Miejsce na ziemi" Stanisława Różewicza.

Reklama

Jan Kociniak urodził się 8 listopada 1937 roku w Stryju koło Lwowa. W 1962 roku ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie. Zaraz po studiach zaczął pracę w stołecznym Teatrze Ateneum, gdzie występował do końca życia. Grał również na deskach teatrów Kwadrat i Syrena.

Zagrał m.in. w sztukach: "Dożywocie" (1968), "Kordian i cham" (1972), "Czarodziejski flet" (1993), "Mały książę" (1994), "Żółta szlafmyca" (1994) oraz "Król Edyp" (2005).

Zmarł 20 kwietnia w Warszawie, po długiej i ciężkiej chorobie.