"Misją naszej muzyki jest jednoczenie ludzi. Powodowanie, by byli silniejsi, weselsi, bardziej pewni siebie. A przede wszystkim - by chcieli działać razem i nie popełniać złych uczynków" - powiedział na konferencji prasowej, przed wieczornym koncertem, Albert Mazibuko, członek zespołu od 1969 r.

Reklama

"Przyjechaliśmy do Polski tuż po tournee we własnym kraju, w ramach którego odwiedzaliśmy nasze lokalne społeczności" - dodał inny muzyk z tej grupy Msizi Shabalala.

Artyści z Ladysmith Black Mambazo współpracowali z Michaelem Jacksonem - pojawiając się w filmie "Moonwalker", ze Steviem Wonderem i Paulem Simonem. Występowali przed królową brytyjską. Nagrali ścieżki dźwiękowe do wielu filmów, m.in. do "Księcia w Nowym Jorku" z Eddiem Murphym i animacji "Król Lew II: Czas Simby". Są też idolami najmłodszych pokoleń - gościli, u boku Paula Simona, w jednym z odcinków "Ulicy Sezamkowej"; odcinek ten stał się później jednym z trzech najchętniej oglądanych w historii "Ulicy Sezamkowej".

Grupa powstała na początku lat 60. w RPA, założona przez Josepha Shabalalę - wówczas młodego rolnika, a potem robotnika w fabryce. Ladysmith to nazwa wioski, z której pochodził Shabalala; Black, czyli czarny - jest odwołaniem do wołu, najsilniejszego zwierzęcia w gospodarstwie; Mambazo to zuluskie słowo oznaczające topór, symbol zdolności wokalnej grupy do "wycinania" wszystkiego na ich drodze.

Jak przypomnieli organizatorzy Skrzyżowania Kultur, zespół odwołuje się do muzycznego nurtu isicathamiya, rozwijającego się w latach 60. w południowoafrykańskich kopalniach, "do których czarni robotnicy jeździli koleją do pracy, przebywali z dala od swych domów i rodzin; dla zakwaterowanych w nędznych warunkach, źle opłacanych górników, jedyną rozrywką po tygodniu pracy było śpiewanie w niedzielne poranki".

Grupa Ladysmith Black Mambazo "łączy rytmy rodzimych południowoafrykańskich tradycji muzycznych z brzmieniem i emocjami chrześcijańskiej muzyki gospel" - przypomnieli organizatorzy warszawskiej imprezy. Nagrodę Grammy muzycy z RPA zdobyli m.in. za nowy album "Ilembe: Honoring Shaka Zulu" (2009, w kategorii najlepszy tradycyjny album world music).

Festiwal Skrzyżowanie Kultur - prezentujący muzykę z różnych zakątków świata - trwa od niedzieli. Koncerty odbywają się w namiocie obok Pałacu Kultury i Nauki.

Reklama

Poniedziałek, drugi dzień imprezy, nazwano Dniem Afrykańskim. Wtorek będzie Dniem Śródziemnomorskim - zaprezentują się: wokalistka Mayra Andrade (urodzona na Kubie, mieszkająca m.in. w Paryżu) i grupa z południowych Włoch, Tamburellisti di Torrepaduli (muzycy ci pojawili się ostatnio w filmie "Nie oglądaj się" z Monicą Bellucci i Sophie Marceau).

Środa będzie Dniem Chińskim. Wystąpi m.in. kobiecy kwartet smyczkowy Qing Mei Jing Yue, grający na tradycyjnych chińskich instrumentach, o nazwach takich, jak m.in. erhu czy yangqin. Nazwa kwartetu pochodzi od nazwisk czterech kobiet: Fan Weiqing, Yu Hongmei, Yang Jing i Liu Yuening. To artystki bardzo cenione w Chinach - są tam profesorami w Centralnym Konserwatorium Muzycznym. Fan jest solistką Chińskiej Narodowej Orkiestry Radiowej.

W kolejnych dniach na festiwalu usłyszeć będzie można m.in. argentyński zespół Astillero (tango w nowoczesnych aranżacjach).

Koncertom towarzyszą projekcje filmów o muzyce oraz muzyczne warsztaty. Warsztaty odbywają się przy ul. Miedzianej 11. Do wyboru - m.in.: nauka tańca irlandzkiego, perskiego śpiewu, gry na gitarze australijskiej i na lutni arabskiej, a także - krótki kurs jodłowania, prowadzony przez mistrza z Austrii, Hermana Hartela.

Festiwal, organizowany przez Stołeczną Estradę, potrwa do 2 października.