Obraz wrócił do muzeum w styczniu 2010 roku. 10 miesięcy trwała praca konserwatorów nad dziełem. Konserwatorzy musieli połączyć wycięty z ram podczas kradzieży obraz z elementami pozostawionymi przez złodzieja w ramach. Faktyczne prace konserwatorskie trwały od lipca do września. Wcześniej prowadzone były badania potrzebne przy wyborze odpowiedniej metody prac.

Reklama

Jak wyjaśniła Główny Konserwator Muzeum Narodowego w Poznaniu Agnieszka Lewandowska, obraz wycięto z ram ostrym narzędziem, na brzegach rozcięcia powstały wykruszenia zaprawy i warstwy malarskiej. Skradzione płótno przeleżało kilka lat bez właściwego naprężenia.

Dzięki konserwatorom dzieło zostało połączone z resztkami płótna pozostałymi w ramie w taki sposób, że miejsce połączenia jest niezauważalne. Śladem świadczącym o dramatycznej historii płótna jest miejsce sygnatury, które nie zostało zrekonstruowane.

Obraz został też oczyszczony, usunięto warstwę werniksu i uzupełniono ubytki. Oczyszczenie pracy spowodowało, że kolorystyka dzieła jest bliższa kolorystyce zastosowanej przez artystę.

W najbliższym czasie "Plaża" zostanie zabezpieczona przed nowymi zanieczyszczeniami specjalną szybą. Odwiedzający salę, w której eksponowany jest odzyskany obraz, do końca roku będą mieli okazję oglądać film dokumentujący pracę konserwatorów.

Dyrektor placówki Wojciech Suchocki zapewnił, że odzyskany obraz jest obecnie zabezpieczony w sposób uniemożliwiający jego ponowną kradzież. "Od czasu, gdy doszło do tego - z punktu widzenia muzealnika - tragicznego wydarzenia, sposoby zabezpieczenia obrazów w naszej galerii bardzo poważnie się zmieniły. Sądzimy, że środki, jakie chcemy zastosować w czasie normalnego otwarcia galerii, tj. zwiększony dozór, a także inne, o których nie mogę mówić, będą wystarczające, by uchronić obraz przed rozmaitymi typami zagrożeń" - powiedział.

"Plaża w Pourville" to jedyny obraz Moneta w polskich kolekcjach. Monet namalował go w 1882 roku. Jest to olej na płótnie o wymiarach 60 x 73 cm. Podczas pobytu artysty w Pourville od lutego do października 1882 r. powstało ponad 100 obrazów.

Reklama



Eksponowany w poznańskim muzeum obraz przedstawia widok plaży w Pourville, z dominującą skałą Amont, wykonany ze skalnego urwiska w Varengeville. Monet malował ten motyw kilkakrotnie; obecnie inne wersje obrazów z podobnym widokiem normandzkiej plaży znajdują się w zbiorach muzeów w Europie, USA i Japonii, oraz u prywatnych kolekcjonerów.

Płótno Moneta było w Wielkopolsce od 1906 roku, kiedy to zostało zakupione przez niemieckie muzeum w Poznaniu. W Muzeum Narodowym w Poznaniu przy Alejach Marcinkowskiego było eksponowane do 2000 roku. Policja zatrzymała sprawcę kradzieży i odzyskała obraz w styczniu 2010 roku.

W lipcu Sąd Okręgowy w Poznaniu za kradzież obrazu skazał Roberta Z. na trzy lata więzienia.