Seria książek, których bohaterem jest prokurator IPN Jakub Kania, należy do ulubionych przez amatorów powieści sensacyjnych. Maciej Siembieda prowadzi fabułę swoich niezwykle wciągających książek dwutorowo - jest bogaty wątek historyczny, najczęściej sięgający do wydarzeń z czasów II wojny światowej oraz emocjonujący wątek współczesny. W tej serii ukazały się m.in. tak znakomite książki jak "Sobowtór", "Orient", "444" czy "Kukły".
"Gołoborze" Macieja Siembiedy - zło czai się w Świętokrzyskiem
Tym razem Maciej Siembieda sięgnął po historię, która jest związana z jego wspomnieniami i rodziną. Akcja "Gołoborza" rozgrywa się bowiem w Górach Świętokrzyskich, gdzie Siembieda się wychował. Okolice Łysej Góry kryją mroczne tajemnice, a tytułowe gołoborze to jednocześnie element scenerii tej sensacyjnej i surowej historii, jak i metafora zdarzeń. Ludzie tu są bowiem ostrzy i twardzi jak kamienie, które pokrywają ekstremalnie niebezpieczne gołoborze. W centrum jest zemsta, o której nie zapomina się przez lata, mafijna wręcz zmowa i przekazywana z pokolenia na pokolenie nienawiść. Jak mówi Maciej Siembieda, przez lata wsłuchiwał się w opowieści swojej babki i stamtąd popłynęła inspiracje do napisania "Gołoborza". To rzecz o zwaśnionych rodach, trochę mistyczna i okrutna.
Świętokrzyskie "ojciec chrzestny"
Maciej Siembieda w "Gołoborzu" rozlicza się z trudną historią Gór Świętokrzyskich - przywołuje krążące wokół regionu legendy i łączy je z historią Polski od powstania styczniowego aż do lat 90. XX wieku. Jak podkreślają recenzenci i czytelnicy, intryga niczym z „Ojca Chrzestnego” przeplata się z szekspirowskim dramatem.