Projekt oficjalnie ujrzał światło dziennie 15 listopada na Zamku Królewskim w Warszawie. Daje on szerokiej publiczności dostęp do wybranych dzieł, w których posiadaniu jest Pekao, a które wcześniej znajdowały się m.in. w muzealnych depozytach czy np. na korytarzach banku.

Reklama
foto: materiały prasowe

W zbiorze banku jest ponad 1,2 tys. eksponatów, które od lat 90. trafiały do Pekao w wyniku fuzji, przejęć i inwestycji własnych. Są wśród nich prace klasyków, takich jak m.in. Jan Matejko, Stanisław Wyspiański, Wojciech Kossak, Julian Fałat, Józef Mehoffer i Zygmunt Waliszewski. Ale też dzieła młodszych artystów m.in. Tadeusza Dominika, Jerzego Nowosielskiego, Jerzego Dudy-Gracza, Franciszka Starowieyskiego i Bożeny Biskupskiej.

Na tym jednak nie koniec, na kolekcję składają się też rzeźby oraz eksponaty z gatunku sztuki użytkowej z XIX i XX wieku – meble, lampy, żyrandole, zegary, a także np. sejfy. Dodatkowo dzieła sztuki regionalnej i 116 pozycji, pozyskanych dzięki współpracy z Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie.

Reklama
foto: materiały prasowe

Co jest najcenniejszym eksponatem? Srebrna szkatuła na biżuterię z XVII wieku wykonana w Gdańsku, zdaniem większości ekspertów rynku sztuki. Choć niektórzy wskazują też na projekty polichromii „Anioła” z Kościoła Mariackiego w Krakowie autorstwa Jana Matejki czy np. projekty polichromii „Bratki” i „Orzeł” w Kościele Franciszkanów w Krakowie wykonane przez Stanisława Wyspiańskiego.

foto: materiały prasowe

„Patriotyzm gospodarczy”

- Powstanie galerii jest inicjatywą banku, jako mecenasa sztuki, jako instytucji, która kieruje się tym, co jest ważne w Polsce. To pewna forma patriotyzmu gospodarczego – mówił podczas inauguracji Leszek Skiba prezes Banku Pekao S.A.
Decyzję o realizacji projektu podjęto jeszcze w 2021 r. Teraz, zaledwie po kilku miesiącach, wirtualna galeria – obok eksponatów – prezentuje sylwetki wybranych artystów współczesnych, bieżące wydarzenia kulturalne, w które zaangażowany jest bank, a także niedługo filmy promocyjne (które powstają we współpracy z Akademią Sztuk Pięknych w Warszawie). Pierwszym z nich będzie „Wyspiański w Londynie” – relacja z wystawy w londyńskiej William Morris Gallery, gdzie po raz pierwszy na tak szeroką skalę pokazano dorobek młodopolskich artystów. W tym „Bratki” Stanisława Wyspiańskiego z kolekcji banku.
- Chciałbym pogratulować pomysłu wirtualnej kolekcji, bo w wielu spółkach Skarbu Państwa są wybitne dzieła sztuki – mówił obecny na Zamku Królewskim Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych. - Życzyłbym sobie, by ta galeria była początkiem galerii spółek Skarbu Państwa.
Będę do tego również zachęcał inne spółki, aby się do tej inicjatywy przyłączyły. Żebyśmy mogli stworzyć wirtualne muzeum narodowe spółek Skarbu Państwa, gdzie będziemy mogli te wszystkie ukryte w sejfach, skarbcach czy gabinetach prezesów dzieła udostępnić wszystkim Polakom, ale nie tylko. Myślę, że na całym świecie będą zainteresowane osoby, aby się z tymi dziełami zapoznać – dodał.


To kolejna inwestycja banku z zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu. Założony w 1929 r. bank Polska Kasa Opieki finansował m.in. biblioteki i stypendia dla zdolnej młodzieży. Dziś wspiera i promuje także sztukę („Inwestowanie w nią traktuje jako jeden z elementów swojej filozofii”).
Reklama

Arras ze szkatułą za 400 tys. zł

foto: materiały prasowe

Symbolicznemu otwarciu wirtualnej galerii towarzyszyło też przekazanie dwóch eksponatów z kolekcji banku szacowanych na blisko 400 tys. zł. Były to: tapiseria (arras) „Porwanie Heleny przez Parysa”, wykonana z wełny i jedwabiu, a datowana na ok. 1560 r. autorstwa Cornelisa de Ronde – na rzecz Zamku Królewskiego i szkatuła na biżuterię z - XVIII w. Daniela Friedricha von Mylius – Muzeum Narodowego w Warszawie. Pekao kupił szkatułę w 1996 r., tapiserię rok później.
Jak oceniła Joanna Kilian, zastępca dyrektora ds. naukowych Muzeum Narodowego w Warszawie "cieszy ją wspólna polityka nabywania wspaniałych dzieł do zbiorów publicznych".
- Żadne muzeum na świecie - od tych największych i najbogatszych, aż po te mniejsze i mniej znaczące – nie może się obyć bez prywatnych sponsorów, nie może liczyć wyłącznie na subwencje rządowe, państwowe i na drobnych zbieraczy – podkreślił z kolei prof. Wojciech Fałkowski, dyrektor Zamku Królewskiego. – Musi mieć w zapleczu potężne instytucje, najróżniejszego rozmiaru i profilu, dlatego ta dzisiejsza uroczystość, jest właśnie tak ważna – skwitował.

Wszystkie eksponaty można oglądać na stronie https://www.pekao.com.pl/galeria-sztuki