Jak wyjaśnił sam autor we wstępie do swojej książki, "Cywilizacja komunizmu" nie zalicza się ani do dzieł naukowych, ani publicystycznych, ani dziennikarskich. Utwór ten najbardziej wpisuje się w założenia pamfletu, którego celem jest przejaskrawienie, wyolbrzymienie i wyśmianie rzeczywistości komunizmu.
Uważam komunizm za najgorszą plagę jaka spotkała ludzkość i żywię głęboką nadzieję, że książka ta odzwierciedla moje uczucia w odpowiednim stopniu. Czy znaczy to, że pamflet wykrzywia prawdę? Ani trochę. Komunizm jest zjawiskiem, wobec którego obiektywizm, jako metoda wyjaśniająca, jest śmieszny w swej nieporadności. Uważam, że pamflet jest jedyną — przynajmniej na razie — metodą prawidłowego wyjaśniania komunizmu. - napisał sam autor.
W kolejnych rozdziałach swojej książki Tyrmand opisuje z niekrytą ironią, jak pełne absurdów ale i trudności było życie w komunizmie. Oglądając filmy Stanisława Barei, widz zza żelaznej kurtyny mógł wysnuć wniosek, że codzienność w komunizmie jest zabawna i przyjemna. Po lekturze książki Tyrmanda, nie będzie miał wątpliwości, że w tamtym okresie żyło się ciężko.
I choć autor pozwala sobie na nutkę humoru i delikatnie prześmiewczy ton, to wydźwięk jego książki jest na wskroś oczywisty:
Życie w komunizmie jest piekłem, ale nie dla wszystkich. Jest piekłem dla ludzi dobrej woli. Dla uczciwych. Dla rozsądnych. Dla chcących pracować z pożytkiem dla siebie i dla innych. Dla przedsiębiorczych. Dla tych, którzy chcą coś zrobić lepiej, wydajniej, ładniej. Dla tych, którzy chcą rozwijać, wzbogacać, pomnażać. Dla wrażliwych. Dla prostolinijnych i skromnych. Natomiast dobrze prosperują w komunizmie głupcy nie dostrzegający własnej marności i śmieszności. Doskonale powodzi się służalcom, oportunistom i konformistom; wiedzie im się tym lepiej, że mogą nie robić nic, albowiem i tak nie sądzą, że należy coś robić w zamian za serwilizm — czują się zwolnieni z wszelkiej odpowiedzialności co wzmaga ich znakomite samopoczucie. - czytamy we wstępie do "Cywilizacji komunizmu"
Po lekturze dzieła Tyrmanda można jednak zadać sobie pytanie, dla kogo jest ta książka? Nasuwa się odpowiedź, że dla starszych ku pamięci, a dla młodych i pozbawionych "przyjemności" życia w komunizmie, ku przestrodze.
"Cywilizacja komunizmu" Leopolda Tyrmanda ukazała się w Polsce nakładem Wydawnictwa MG