Po otrzymaniu listu od premiera Netflix opublikował oświadczenie, w którym zapowiedział, że w serialu zostaną dodane teksty wyjaśniające, że obozy zagłady zbudował niemiecki reżim nazistowski. "Wspieramy twórców serialu (Iwan Groźny z Treblinki), którzy wykonali istotną pracę oraz badania. Chcąc zapewnić naszym użytkownikom więcej informacji na ważne tematy przedstawione w tym serialu dokumentalnym i uniknąć nieporozumień, w ciągu najbliższych dni dodamy teksty do niektórych przedstawionych w nim map" - głosi oświadczenie opublikowane na Twitterze firmy.
"Pomoże to wyjaśnić, że obozy zagłady i obozy koncentracyjne zostały zbudowane i były prowadzone przez niemiecki reżim nazistowski, który napadł na Polskę i okupował ją w latach 1939-1945" - dodano.
Podziękowania za reakcję Netflixa złożył resort spraw zagranicznych, a następnie sam premier. "Błędy nie zawsze powstają ze złej woli, dlatego warto konstruktywnie rozmawiać o ich korekcie. Dziękuję Netflix oraz mojemu Zespołowi, że tym razem udało się tak szybko wyjaśnić sytuację i rozwiązać problem" - napisał na Facebooku.
Wygląda na to, że po dwóch miesiącach władze Netflixa spełniły obietnicę daną szefowi polskiego rządu. W serialu dodano do map objaśnienie o treści: "German Camps in WWII Occupied Poland" ("Niemieckie obozy w okupowanej Polsce podczas II wojny światowej").
Miniserial dokumentalny "Iwan Groźny z Treblinki" (oryginalny tytuł: "The Devil Next Door") opowiada o Iwanie Demianiuku, ukraińskim zbrodniarzu wojennym, strażniku obozu zagłady w Treblince podczas II wojny światowej. W pierwszym odcinku serialu pokazano mapę Polski w dzisiejszych granicach z zaznaczonymi obozami zagłady, m.in. Auschwitz, Sobiborem, Treblinką i Płaszowem. Na amerykańską produkcję zareagował m.in. polski MSZ.