O zmianach w regulaminach dwóch najważniejszych wrocławskich nagród literackich, których organizatorem jest Wrocławski Dom Literatury poinformował w środę na konferencji prasowej dyrektor tej instytucji Ireneusz Grin. „Jako pierwsi w Polsce chcemy zaproponować zmianę sposobu myślenia o nagrodach literackich. Mamy nadzieję, że będzie to droga, jaką podążą inne nagrody literackie w Polsce” – mówił.
„Z jednej strony uważnie przyglądaliśmy się temu, co się dzieje na świecie, a w tej chwili większość nagród literackich premiuje już wszystkich nominowanych. Z drugiej strony, wraz z lawinowo rosnącą liczbą nagród literackich w Polsce, uznaliśmy, że taki gest wzmocnienia osób nominowanych, otworzy też rozmowę o przyszłości nagród literackich w Polsce” – tłumaczył Grin.
Przyznawana w październiku nagroda Angelus dedykowana jest pisarzom pochodzącym z Europy Środkowej, którzy podejmują w swoich dziełach tematy najistotniejsze dla współczesności. Nagroda główna dla autora pozostała bez zmian i wynosi 150 tys. zł, ale nagroda dla tłumacza została dwukrotnie zwiększona z 20 do 40 tys. zł.
Dodatkowo, każdy z nominowanych do nagrody Angelus otrzyma 5 tys. zł. Od tego roku laureat symbolicznej do tej pory nagrody im. Natalii Gorbaniewskiej, który wybierany jest przez czytelników, zostanie zaproszony na trzymiesięczne stypendium pisarskie we Wrocławiu.
Analogiczne zmiany wprowadzono w przypadku Nagrody Poetyckiej Silesius. Wszyscy nominowani, zarówno w kategorii książka roku, jak i debiut otrzymają nagrody w wysokości 5 tys. zł. Laureatka lub laureat za książkę roku dostanie – tak jak do tej pory – 50 tys. zł. Zwycięzca w kategorii debiut roku otrzyma z kolei nagrodę w wysokości 15 tys. zł.
Dyrektor Wrocławskiego Domu Literatury dodał też, że impulsem do wprowadzenia zmian w nagrodach miejskich, było zachowanie trójki poetów nominowanych do ubiegłorocznej Nagrody Poetyckiej Silesius w kategorii debiut roku, którzy postanowili podzielić pomiędzy siebie nagrodę jeszcze przed poznaniem werdyktu jury.