Popołudniowa audycja "Zapraszamy do Trójki" jest sztandarową audycją stacji. Muzyka przeplatana jest reportażami, wiadomościami i telefonami od słuchaczy. Dziś po raz pierwszy w historii było inaczej. Audycja nie miała prowadzącego. jak się dowiadujemy nieoficjalnie, nie było chętnego, który chciałby ją poprowadzić.
Takie, a nie inne radio, taki sposób nadawania audycji wywołał wiele komentarzy.
To napisał były dziennikarz stacji, Marcin Łukawski.
Tak napisał Patrycjusz Wyżga.