Podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem Mateuszem Morawieckim i ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim szef MKiDN podkreślił, że otwarcie od 6 czerwca kin, teatrów, filharmonii, audytoriów w domach kultury i cyrków "to nie jest obowiązek, ale możliwość dla właścicieli, organizatorów tych jednostek". Oni mogą podejmować decyzje o tym, żeby te kina czy teatry ruszyły. Jest bardzo różna opinia na ten temat. Jedni chcą jak najszybciej się otwierać, inni potrzebują czasu. W teatrach sezon kończy się mniej więcej w czerwcu, więc nie wszyscy chcą zaczynać czy kończyć ten sezon przerwany przez epidemię. Podobnie jeżeli chodzi o kina - te wielkie premiery muszą być odpowiednio przygotowane, ale mniejsze kina czy organizatorzy różnych imprez filmowych chcieliby jak najszybciej przejść do działania - tłumaczył.

Reklama

Dodał, że "są dwa podstawowe wymogi" odmrożenia tych instytucji. Wypełniamy pojemność widowni do 50 proc., tak żeby jednak ten kontakt był rozluźniony, żeby zachować wymogi sanitarne, oraz nosimy maseczki (...). Niestety, nie możemy w tej chwili określić daty, tak jak powiedział pan premier, pełnego odmrożenia i funkcjonowania tak, jakby tej epidemii nie było. My wciąż wypłaszczamy przecież krzywą - stwierdził Gliński.

Minister kultury zwrócił uwagę, że w związku z odmrożeniem od 30 maja możliwości zgromadzeń do 150 osób przy zachowaniu rygorów sanitarnych, od tego momentu będą mogły także być organizowane koncerty plenerowe. Chcemy być spójni w przekazie i realizacji tych kolejnych etapów odmrażania naszej gospodarki, kultury - zapewnił.

Gliński zaznaczył, że "kultura jest bardzo ważna" i także w czasie epidemii taka była. Chciałbym przy okazji podziękować wszystkim polskim artystom, ludziom kultury, którzy tak sprawnie przeszli do sieci w momencie, kiedy nie mogli funkcjonować na żywo i dostarczali nam treści kulturowe w sposób zintensyfikowany i bardzo ciekawy poprzez internet, media elektroniczne - powiedział.